Ten tekst ma na celu wyjaśnienie jak w najprostszy sposób ruszyć lokomotywą w symulatorze MaSzyna który można pobrać za zupełną darmochę ze strony www.eu07.pl

Pierwszą rzeczą po ściągnięciu jest oczywiście wypakowanie symulatora do dowolnego katalogu. Żeby uruchomić program uruchamiamy plik start.exe. Pojawi się menu w którym wybieramy trasę, skład, możemy podejrzeć rozkład. Ja proponuje wybrać to co na poniższym obrazku i kliknąć "Uruchom symulator".

Po dłuższej chwili (ładowanie trasy) pojawi się kabina:

W przypadku problemów z uruchomieniem najlepiej poczytać to co ludzie na ten temat napisali na www.eu07.pl/forum

Pierwszą rzeczą jaką musimy zrobić jest włączenie obwodu głównego - wciskamy shift oraz "m" (duże M, małe wyłącza obwód główny, podobnie jest w przypadku innych przełączników - gdy piszę dużą literkę należy wciskać shift żeby osiągnąć zamierzony efekt). Włączenie obwodu głównego spowoduje zapalenie seledynowej kontrolki na pulpicie oraz pojawieniem się napięcia na prawym woltomierzu.

Następną czynnością jest włączenie przetwornicy (wciskamy X) i sprężarki (wciskamy C). Po uruchomieniu obydwu usłyszymy odpowiednie dźwięki, przełączniki zmienią pozycję.

 

Możemy przystąpić do odhamowywania składu. Wciskamy "." (kropkę, czy też przecinek) na klawiaturze numerycznej. Znajduje się pomiędzy klawiszem 0 i enterem. Po wciśnięciu kropki kran hamulca zmieni pozycję, usłyszymy syk i możemy obserwować spadek ciśnienia na lewym manometrze (ciśnieniomierzu).

Tutaj mamy stan początkowy - skład jest zahamowany - na lewym manometrze jest ciśnienie - oznacza to, że w tłoku hamulcowym jest ciśnienie - hamujemy.

Po odhamowaniu ciśnienie na lewym manometrze spadnie do zera - czekamy jeszcze chwilkę i naciskamy "4" (na klawiaturze numerycznej). Kran hamulca zmieni pozycję na "jazda pociągowa". Powietrze nie powinno już syczeć a na manometrach powinien być taki stan:

Może się zdarzyć, że ciśnienie na lewym manometrze na chwilkę jeszcze wzrośnie, wtedy jeszcze na chwilę odhamowujemy skład (przecinkiem na numerycznej) i wracamy do pozycji jazdy ("4" na numerycznej).

Po tych czynnościach możemy ustawić kierunek jazdy (d - do przodu, r - do tyłu) - wciśnięcie odpowiednio zmieni pozycję nawrotnika.

Pozycja neutralna (tak jak luz w samochodzie):

Jazda do tyłu:

Jazda do przodu (taką ustawiamy):

Mamy zielone światło (zezwala na jazdę). Możemy ruszać. Wciskamy jeden raz "+" na klawiaturze numerycznej. Załączą się odpowiednie układy co będzie sygnalizowane pomarańczową kontrolką:

możemy "+" wrzucać kolejne pozycje nastawnika, ale musimy pamiętać o tym, żeby nie robić tego za szybko bo może pojawić się poślizg lub za duży prąd może spowodować zadziałanie bezpiecznika nadmiarowego co wyłączy nam maszynę... Prąd jaki dajemy na silniki widać na amperomierzach - starajmy się by nie przekraczać 3/4 całego zakresu - najlepiej utrzymywać się w okolicach połowy zakresu:

Jeśli pojawi się miganie kontrolki SHP albo czuwaka wciskamy spację. Jeśli tego nie zrobimy usłyszymy brzęczyk, po czym skład zacznie nam automatycznie hamować.

Poślizg jest sygnalizowany przez pomarańczową lampkę:

W takiej sytuacji należy wcisnąć kilka razy enter, jeśli to nie pomorze nacisnąć shift i "-" co spowoduje zjechanie do 0 pozycji nastawnika i znowu enter.

Jak widać w trakcie poślizgu prędkość pokazywana przez prędkościomierz była większa niż w rzeczywistości (w czasie poślizgu pokazywał ponad 40km/h, po zjechaniu do zera nastawnikiem pokazuje 20km/h).

Zadziałanie bezpiecznika nadmiarowego objawia się tym, że włączy się czerwona kontrolka, amperomierze pokazują zero...

W takiej sytuacji musimy zejść nastawnikiem do zera, i nacisnąć "n".

Zgaśnie czerwona kontrolka i możemy od nowa zacząć wrzucać kolejne pozycje nastawnika. Jeżeli wszystko będzie w porządku rozpędzimy nasz skład do pewnej prędkości, przy której nie będzie można wrzucać następnych pozycji nastawnika.

No ale nadal nie jedziemy z maksymalną prędkością. W tej sytuacji należy wcisnąć "/" na klawiaturze numerycznej co spowoduje włączenie bocznikowania. Objawi nam się to tym, że wajcha bocznikowania zmieni pozycję:

Tak jak w przypadku zmian pozycji nastawnika, należy pamiętać, żeby nie przesadzić bo wywali nam bezpiecznik nadmiarowy. Odpowiednikiem "-" dla bocznikowania jest "*" (oczywiście klawiatura numeryczna). Prędkość maksymalna na tym szlaku wynosi 100km/h, a więc regulujemy ją tak (klawiszami + - / *), żeby jej nie przekroczyć.

Możemy sobie troszkę poszaleć wciskając "a" lub "A" (syrena - sygnał baczność - Rp1).

W pewnym momencie będziemy musieli zahamować. Żeby to zrobić wyłączamy bocznikowanie (wciskamy shift i "*"), musimy zjechać nastawnikiem do zera (shift i "-" kilka razy).

Jak już jesteśmy na pozycji zero zaczynamy hamować - najłatwiej naciskać na przemian "8" i kropkę na klawiaturze numerycznej.

"8" zmieni nam pozycję kranu hamulca, na lewym manometrze pojawi się ciśnienie:

Możemy też stosować inną siłę hamowania - 8,5,2 odpowiadają za różne pozycje kranu hamulca. Żeby wyłączyć hamulce postępujemy tak jak w przypadku odhamowywania składu przy ruszaniu. Nie wolno hamować gdy nastawnik ma inną pozycję niż zero i gdy boczniki są włączone. Zbyt gwałtowne hamowanie może spowodować poślizg (zero na prędkościomierzu a my widzimy, że skład jedzie). Należy wtedy odhamować i ponownie spróbować zahamować bez poślizgu.

Żeby trafić z hamowaniem w perony trzeba trochę poćwiczyć więc nie zrażajcie się gdy się nie uda.

Troszkę i bardzo pobieżnie o sygnałach.

(Więcej o sygnalizacji można znaleźć np. tu: http://www.krpablo.kolej.szczecin.pl/przepisy/index.html)

Taki sygnał oznacza, że następny sygnalizator wskazuje sygnał S1 (czerowny) - Stój. Musimy więc szybko zacząć hamować.

Jeśli wszystko jest OK zatrzymamy się przed sygnalizatorem (tutaj widać, że się nie zatrzymam bo mam 60km/h - to przez te zrzuty ekranu):

Po pojawieniu się sygnału zezwalającego na jazdę możemy ruszyć:

W peronach zatrzymujemy się tak żeby stanąć przed wskaźnikiem:

Ruszamy tak jak ze stacji początkowej.

W przypadku gdy spotkamy taki wskaźnik musimy wyhamować do prędkości jaką on nakazuje. W tym przypadku jest to 6. Prędkość jest podawana w dziesiątkach kilometrów na godzinę więc musimy wyhamować do 60km/h.

Taka prędkość obowiązuje od miejsca gdzie ustawiony jest taki wskaźnik:

Do miejsca gdzie ustawiony jest podobny wskaźnik (to samo do góry nogami):

Ten wskaźnik mówi nam, że zbliżamy się do przystanku i należy zacząć hamować żeby móc się na nim zatrzymać.

Ten sygnał oznacza, że za semaforem nie możemy jechać szybciej niż 40km/h (na to wskazuje dolne pomarańczowe światło) i że na następnym semaforze trzeba będzie się zatrzymać.

Ten wskaźnik mówi nam, że nie możemy za nim pobierać prądu z sieci - należy więc wyłączyć bocznikowanie i zjechać nastawnikiem do zera.

Od tego miejsca możemy jechać normalnie...

Zatrzymujemy się przed semaforem z sygnałem S1 - stój.

Możemy wyjść z symulatora naciskając F10 - to już koniec naszej trasy.

 

© Krzysztof "Iwan" Waszkiewicz - kopiowanie części bądź całości tego opracowania tylko za moją zgodą.

e-mail: iwan@eu07.pl strona domowa projektu: www.eu07.pl